Czytając blog "volk" natrafiłem na ciekawe przemyślenie (odnośnik do całości
https://projekt-volk.blogspot.com/2016/ ... i.html?m=1 ):
"Spróbujmy opracować potencjalną zawartość takiej kaletki w epoce. To jest, co wymuszało zakup kaletki w epoce. Na tforum.info toczyła się na ten temat debata, nie są to więc moje wymysły z kosmosu; tzn. nie tylko ja się nad tym zastanawiam. Wśród pomysłów rekonstruktorów ze wschodu pojawiły się:
klucze, pieniądze, różaniec, zestaw do higieny osobistej, okulary, kości do gry, chustka, grzebień, coś do pisania (tabliczki woskowe + stylus), biblia kieszonkowa, lusterko, pieczęć, krzesiwo i hubka, igielnik, nożyk, łyżka, sygnety, relikwie, kamień probierczy, karty do gry. Razem 20 potencjalnych obiektów.
Od siebie dodam osełkę do noża; we wczesnym średniowieczu były bardzo powszechne, później mogły się schować do kaletki. Oczywiście lwia część tych przedmiotów dotyczy osób (w jakimś średniowiecznym rozumieniu tego słowa) wykształconych. Tabliczki woskowe, biblia, lusterko, pieczęć, sygnety, relikwie czy kamień probierczy to na swój sposób obiekty elitarne - nie korzystał z tego przeciętny Jaś. Niektórych obiektów, jak grzebień, kości do gry, krzesiwo, igielnik, karty do gry - nie było konieczności przechowywania przy sobie, albo nie były używane przez każdego "obywatela". Co z kolei wynika z powyższego?
A może kaletkę łączy jakiś związek z profesją? Kto w epoce musiał nosić kaletkę? Czy była ona niezbędna rzeźnikowi albo pasterzowi? Moim zdaniem istnieje szereg zawodów, których reprezentanci mogli nosić kaletki, z uwagi na:
1. pracę niestacjonarną, która wymaga noszenia przy sobie narzędzi do jej realizacji
2. dużą ilość drobnych akcesoriów powiązanych z zawodem
Moim zdaniem takimi zawodami są: jubiler, kupiec, żołnierz, pisarz, krawiec, klucznik. W komentarzach mile widziane inne pomysły."