Hełmy 1460-1490
: wt wrz 07, 2021 9:27 pm
Gdy rekonstruktor się odzieje od stóp do głów można pomyśleć co dalej. Elementy uzbrojenia ochronnego nie są wymagane, jeśli ktoś odtwarza strzelca (zarówno historycznie jak i użytkowo/ lepiej zebrać fajny zestaw oporządzenia strzelca, niż oblaszać się na siłę). W sytuacji chęci odtwarzania pozostałych armatur, ochrona głowy to tak naprawdę podstawa/ BHP, jak mówi Tadzio BUm-BUm, najważniejsze
Na nasze datowanie- mówimy zasadniczo o kapalinach i saladach oraz łebkach rozumianych jako "orzeszek" (niepopularne w Pl, turbo popularne na zachodzie/ niestety w żaden sposób nie chronią twarzy) . Pozostałe baniaczki należy traktować jako atypowe i nie są zalecane, w kontekście źródeł . Trzymajmy się zabytków- zachowało się ich tyle, że jest w czym wybierać. Dać płatnerzowi konkretny wzór do skopiowania.
W ostatnich latach widoczny jest wysyp dygitalizowanych zabytków, świetną robotę robi np. Metropolitain Museum of Art w Nowym Yorku.
https://www.metmuseum.org/art/collectio ... 3e_x9BXhD0
Guglujemy frazę "sallet"-ewentualnie z dodatkiem "helm", bądź "helmet" (algorytmy różnie znajdują)- i najlepiej z dopiskiem "circa 1460", albo "circa 1470", i świat oryginałów stoi przed nami otworem.
W kwestii zamówienia hełmu, ale tyczy się to wszystkiego. Jak świat światem za jakość się płaci. Sam wtopiłem po wielokroć kasę na nietrafione zakupy-stąd wiem co mówię. Kasa w błoto boli. Ani się jej nie wyjmie ( bo nikt później nie chce odkupić badziewia za tyle samo) ani uznania nie doda... prędzej śmiech. Lepiej poczekać, odłożyć kasą na coś przyzwoitego. Nie zawsze trzeba wydać grubą kasę (zwłaszcza, gdy się jej nie ma-patrz autor) aby mieć replikę poprawną historycznie i fajnie wyglądającą. Tu przydaje się rozeznanie rynku. Kapalin można przyzwoity kupić za kilkaset złotych, ale saladę już wyłącznie otwartą. Górnej granicy nie ma... najdroższe hełmy na polskim rynku osiągają ceny za które można ubrać i uzbroić kompletnie żołnierza- ale nikt od nikogo niczego takiego nie wymaga.

W ostatnich latach widoczny jest wysyp dygitalizowanych zabytków, świetną robotę robi np. Metropolitain Museum of Art w Nowym Yorku.
https://www.metmuseum.org/art/collectio ... 3e_x9BXhD0
Guglujemy frazę "sallet"-ewentualnie z dodatkiem "helm", bądź "helmet" (algorytmy różnie znajdują)- i najlepiej z dopiskiem "circa 1460", albo "circa 1470", i świat oryginałów stoi przed nami otworem.
W kwestii zamówienia hełmu, ale tyczy się to wszystkiego. Jak świat światem za jakość się płaci. Sam wtopiłem po wielokroć kasę na nietrafione zakupy-stąd wiem co mówię. Kasa w błoto boli. Ani się jej nie wyjmie ( bo nikt później nie chce odkupić badziewia za tyle samo) ani uznania nie doda... prędzej śmiech. Lepiej poczekać, odłożyć kasą na coś przyzwoitego. Nie zawsze trzeba wydać grubą kasę (zwłaszcza, gdy się jej nie ma-patrz autor) aby mieć replikę poprawną historycznie i fajnie wyglądającą. Tu przydaje się rozeznanie rynku. Kapalin można przyzwoity kupić za kilkaset złotych, ale saladę już wyłącznie otwartą. Górnej granicy nie ma... najdroższe hełmy na polskim rynku osiągają ceny za które można ubrać i uzbroić kompletnie żołnierza- ale nikt od nikogo niczego takiego nie wymaga.