Strona 1 z 1
Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: wt gru 10, 2024 7:12 pm
autor: Mariush
Ostatnio podejmujecie różne tematy rozwoju. Jedzenie i picie to podstawowa potrzeba dziś i w interesującym nas okresie historycznym. Dlatego chciałbym poznać Wasze zdanie - prosiłbym o powszechne wyrażenie opinii według poniższych propozycji lub własną wypowiedzią:
a) Uważam, że picie i jedzenie to podstawowa część kultury materialnej oraz immersji odtwarzania i dlatego powinniśmy, pomimo trudności próbować wdrążyć sposób wyżywiania zgodny z aktualnym stanem wiedzy i umiejętności; wówczas gdy jesteśmy rekonstruowanymi postaciami, powinniśmy zachować się historycznie; rozumiem wyzwania, ale wraz z rozwojem nabędziemy doświadczenie i wyżywianie się będzie stanowić coraz mniejszy problem;
b) Jedzenie full reko jest za trudne do wdrążenia, należy wypracować kompromisową, umiarkowaną rekomendacje; przynajmniej dla mojej własnej osoby będzie niekomfortowe jeść i gotować historycznie;
c) Uważam, że picie i jedzenie jest ważne, ale nie stanowi sedna rekonstruowanego tematu; powinny być do tego osobne wydarzenia i przedsięwzięcia;
c) Uważam, że temat z pewnych powodów nie wchodzi w krąg moich zainteresowań;
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: śr gru 11, 2024 3:08 pm
autor: Robert
Ogólnie mam wrażenie, od zawsze, że poza latem aktywność spada- również ta, aby się wypowiadać na wspólne tematy

Zaznaczam "C"
Każdy ma swój pkt widzenia na hobby, podejście itd (ba, powody, dla których się tym zajmuje).
Nie przywiązuję do konsumpcji większej wagi ( w codziennym życiu też

).
Nie podważam, że warto to robić (wręcz uważam, że każdy, nieszkodliwy dla innych aspekt dawnej kultury-warto podejmować) , po prostu mnie to nie kręci, jest to dla mnie sprawa neutralna.
Choć trochę odrywać może od innych aktywności i przez to bardziej bym widział kuchnię "pro" na imprezach, niż na naszych zlotach.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: sob gru 14, 2024 6:53 am
autor: Barbatvs
Moim zdaniem za mało jest ludzi żeby ogarniać wszystko na raz.
Jako że kuchnia historyczna ma specjalne miejsce w moim sercu i ważniejsza jest od "biegania z kijem po polu", to eventy poświęcone tylko zagadnieniom kulinarnym są lepszym rozwiązaniem i pozwalają skupić się na danym temacie.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: pn gru 16, 2024 10:49 pm
autor: Mariush
Dziękuję nielicznym zaangażowanym za Wasz głos. Z mojej perspektywy - gdy nie będę związany z innymi czynnościami, na przykład tymi bojowymi, to zgłaszam się do przygotowywania posiłków jako główny kucharz lub jako pomocnik. Napisałem tutaj, bo chciałbym poznać Wasze zdanie, a rozwój przedsięwzięcia obraliśmy jako wspólne zadanie. To są motywacje i spostrzeżenia jakimi się kierowałem:
1. Jedzenie i picie jest podstawową potrzebą i trzeba ją zaspokajać teraz, tak jak i epoce. Musi występować również w trakcie imprez historycznych - od nas zależy w jakiej formie.
2. Przygotowuje się do wykładu o jedzeniu i piciu w przeszłości, tak aby przedstawić aktualne stanowisko badaczy historii i usystematyzować zagadnienie. Naturalnie pojawiło się pytanie: co chcemy z tym zrobić.
3. Aktualnie nie posiadamy ciekawej alternatywy dla osób poza-militarnych. Problem wydaje się szerszy, ale jest to jedna z rzeczy które można dodać by zwiększyć atrakcyjność rekonstrukcji dla osób nie robiących bojówki.
4. Ciekawe pomysły na rekonstrukcje życia codziennego oraz ciekawe potrawy są atutem przy przyjmowaniu gości z zewnątrz. Są ludzie co potrafią pojechać do Berlina aby zjeść kebab... Miałem wiele pytań, rozmów i (nie ukrywam) kilka komplementów po przygotowywaniu jedzenia na Runowie i na jednym z popisów, większość ludzi lubi jeść i widać, że jest w tym zainteresowanie.
5. Częstsze rekonstruowanie życia codziennego poprawia sprawność i obycie w trakcie wydarzeń. Zwiększa też wczucie w klimat, autentyczność w kadrach fotografii oraz rangę grupy rekonstruktorów.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: czw gru 19, 2024 6:10 pm
autor: Barbatvs
Mariush pisze: ↑pn gru 16, 2024 10:49 pm
1. Jedzenie i picie jest podstawową potrzebą i trzeba ją zaspokajać teraz, tak jak i epoce. Musi występować również w trakcie imprez historycznych - od nas zależy w jakiej formie
Tak, niestety eventy rządzą sie swoimi prawami i są pewne zadania do wykoniania. To niestety utrudnia sprawę gotowania, które jeżeli chcemy zjeść coś ciekawego no to porzeba czasu którego zazwyczaj nie ma.
2. Przygotowuje się do wykładu o jedzeniu i piciu w przeszłości, tak aby przedstawić aktualne stanowisko badaczy historii i usystematyzować zagadnienie. Naturalnie pojawiło się pytanie: co chcemy z tym zrobić.
Z miłą chęcią posłucham
3. Aktualnie nie posiadamy ciekawej alternatywy dla osób poza-militarnych. Problem wydaje się szerszy, ale jest to jedna z rzeczy które można dodać by zwiększyć atrakcyjność rekonstrukcji dla osób nie robiących bojówki.
Fakt i ciężko będzie coś znaleźć bo w większość eventów to jednak związana jest z militarką, i nie wydaje mi się że żeby kuchnia była odpowiednim zajęciem, bo gotowanie dla większej ilości to już poważna sprawa i może bardziej zniechęcić niż zachęcić.
4. Ciekawe pomysły na rekonstrukcje życia codziennego oraz ciekawe potrawy są atutem przy przyjmowaniu gości z zewnątrz. Są ludzie co potrafią pojechać do Berlina aby zjeść kebab... Miałem wiele pytań, rozmów i (nie ukrywam) kilka komplementów po przygotowywaniu jedzenia na Runowie i na jednym z popisów, większość ludzi lubi jeść i widać, że jest w tym zainteresowanie.
5. Częstsze rekonstruowanie życia codziennego poprawia sprawność i obycie w trakcie wydarzeń. Zwiększa też wczucie w klimat, autentyczność w kadrach fotografii oraz rangę grupy rekonstruktorów.
Tu znowu problemem jest brak ciekawej miejscówki. Jak masz takie miejsce jak Nykobing czy inne tego typu miejsce to łatwiej (i tam to robią z czego są genialne foty). Dlatego z kuchnią ciągnie mnie do TW bo jest tam świetna kuchnia i do tego piec. Dlatego mam nadzieje ze jak już dorobie się stroju na XVII to sobie cos podziałam. Jakże świetnie by było jak byśmy mogli skorzystać z kuchni w Malborku to by było coś.
Bo jednak gotowanie obozowe to coś innego niż gotowanie w kuchni.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: czw gru 19, 2024 7:58 pm
autor: Mariush
Kuchnia jest, narzędzia są (do gotowania nawet w plenerze). Nie oczekuje, i nie uważam za historyczne serwowanie dań z Platiny albo Le Menagier de Paris, tylko zamiast ziemniaków z twarogiem zrobić jaglaną z twarogiem. Nawet obierać nie trzeba. Na jednym półweekendzie jest jeden obiad, dwa śniadania i dwie kolacje, a takich półweekendów są 3 w roku. Dla chcącego nic trudnego.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: czw gru 19, 2024 10:00 pm
autor: Mayris
"Nawet obierać nie trzeba" - I to mi się podoba!
Poważnie to wariant A w ankiecie jest możliwy do ogarnięcia na imprezach. Kwestia dobory dań prostych w większości przypadków i zakupu odpowiednich składników wcześniej.
Naczynia mamy, gotować potrafimy. Według mnie w zdecydowanej większości to kwestia chęci i konsekwencji.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: pt sty 03, 2025 2:01 pm
autor: Igor kubisiak
odpisuje dopiero teraz bo ostatnimi czasy miałem sporo na głowie natomiast wybieram zdecydowanie opcje nastawioną na reko gotowanie i jestem gotowy pomagać w tym (pod warunkiem że wszystko będzie jasno ustalone nie tak jak ostatnio że na obiad miały zostać 3 osoby a było naszykowane dla małego pułku) moja ziemniaczana inicjatywa wynikała z jednej rzeczy i jak widać się udało. Miała skłonić do dyskusji na temat żywienia bo to nie pierwszy popis w którym odchodzimy od reko jedzenia a jak to kiedyś powiadały moje największe autorytety w reko świecie "rekonstrukcja historyczna to odtwarzanie kultury zarówno materialnej j ka i nie materialnej" materialna idzie nam bardzo sprawnie natomiast tą część niematerialną ,do której osobiście wliczam jedzenie i kulturę z nim związaną, jakoś tak zaniedbaliśmy. podsumowując mój wywód. chce jeść reko jedzenie, chce gotować reko jedzenie a eksperyment ziemniaczany miał skłaniać do refleksji.
Re: Ankieta dotycząca sposobu żywienia
: czw sty 23, 2025 7:12 pm
autor: Barbatvs
Tak dla uściślenia: Jeżeli mówimy o gotowaniu i życiu codziennym, to jest to co ja widzę.
Link do źródła A nie pieczenie placka na kamieniu.