Kolory tkanin

W tym temacie zadajemy pytania i udzielamy odpowiedzi związane z rekonstrukcją historyczną.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 168
Rejestracja: wt wrz 07, 2021 8:51 pm

Kolory tkanin

Post autor: Robert »

Zostawiam tu znane mi dobre informacje/ będę min. z nich korzystać na następnym popisie przy opowiadaniu o ciuchach. Po prostu za mnie kilka osób mocniej ryjących w źródłach zrobiło robotę, kolokwialnie mówiąc.
Recenzja książki na której będę się opierał:
http://projekt-volk.blogspot.com/2014/1 ... ieski.html
Bardzo dobra praca która oczywiście nie traktuje wyłącznie o niebieskim, ale i jego konkurentach. Z ciekawostek mamy zapis ze Szkocji, połowa XVw: chłopi mieli na co dzień nosić odzież szarą, farbowaną na niebiesko jedynie od święta.
Sploty tkanin:
http://projekt-volk.blogspot.com/2013/1 ... wazne.html
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/0 ... zanna.html
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/0 ... wor-o.html
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/0 ... ena-o.html
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/0 ... tylne.html
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/0 ... -cziv.html

Tu z bloga Pawła "Numlocka"- merytorycznie i konkretnie:
http://laboratores.blogspot.com/2013/02 ... ach-w.html
http://laboratores.blogspot.com/2013/02 ... -w_24.html
http://laboratores.blogspot.com/2013/03 ... ach-w.html
Tu pani Owka/ o wełnie wie chyba wszystko...de facto polecam całość twórczości pani, linkuję tematy szczególnie przydatne:
http://uowki.blogspot.com/2013/06/kolor ... czyli.html
http://uowki.blogspot.com/2016/12/biaa- ... r-not.html
Tu mój chyba ulubiony wpis- o nakładzie pracy przy tkaninie lnianej w epoce... otwiera oczy na wiele spraw
http://uowki.blogspot.com/2013/07/tani-len.html
Co właściwie farbowano?
http://uowki.blogspot.com/2013/05/przed ... e-czy.html
Recenzja książki dr. Grupy- książka bardzo cenna, ale tam gdzie działalność ludzka, wkradają się błędy:
http://uowki.blogspot.com/2013/04/magor ... tylia.html
http://uowki.blogspot.com/2013/09/farbo ... -zoty.html
http://uowki.blogspot.com/2013/08/farbo ... e-pierwsze.
Borg o kolorach odzieży zastawionej u Żydów. Przy czym: musiało mieć konkretną wartość. Ponadto, na logikę zastawiano odzież, gdy wciąż człowiek miał się w co ubrać. Dlatego uważam, że taka statystyka nie powinna być traktowana zero jedynkowo. Jak zauważył Numlock w komentarzu, inny rejon i już sytuacja jest zupełnie inna...
htmlhttp://diebgasse.blogspot.com/2012/10/kilka-sow-o-kolorach.html
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 168
Rejestracja: wt wrz 07, 2021 8:51 pm

Re: Kolory tkanin

Post autor: Robert »

Z pamięci- do sprawdzenia. W "Jeździe (...)" Grabarczyk wspomina, że obok sukna żołnierze w ramach zapłaty zamiast gotówki otrzymywali również inne rodzaje tkanin/bławatów (np kołtryny; nie pamiętam co to oznacza). Mimo mnogości tego typu informacji występują wyłącznie 2 kolory: czarny i szary. Oba mogły być "gotowe" łod łowiecki, albo otrzymane drogą farbowania (moda na głęboki, lśniący kolor czarny, tak typowy dla malarstwa wieku XVgo pojawia się dopiero w ostatniej ćwierci XIVw. Wcześniej naturalna, "wypłowiała", antracytowa czerń nie wzbudzała w klientach zainteresowania. Np. Św. Patryk gdy przybył do Irlandii był zdziwiony tym, że wszyscy (!) noszą się tam na czarno, jakby byli w żałobie; wytłumaczenie było banalne: w tamtym okresie rejonie dominowały owce o takim "umaszczeniu".

Moim zdaniem również kolor odzieży służebnych zakonu krzyżackiego- szary wynika min. z przyczyny praktycznej- lokalnej dostępności surowca z owiec o takim runie. W XVw pojawiła się w kręgach dworskich moda na farbowanie szarym- podkreślam dopiero w XV i na dworach. Zakon liczyć pieniądz umiał, toteż nie uważam, aby było logiczne farbowanie na szaro bardzo dużych ilości tkanin dla poddanych, do wykonywania codziennych obowiązków..

Pamiętam, że w Eddzie poetyckiej (wczesne średniowiecze) jest opis czarodzieja, którego niezwykłość podkreślał jego niebieski płaszcz. Jak podawał przypis, gdyby był zwykłym śmiertelnikiem, nosiłby odzież szarą.

Moja generalna opinia jest taka, aby z kolorami nie przesadzać- optymalnie porównać sobie ( do znalezienia na internetach) jak wyglądają wełny farbowane naturalnymi "barwnikami" i podobnej palety szukać. Raczej do fajniejszego, żywego koloru jest odpowiedniejszy ciuch wierzchni, kaptur, nakrycie głowy, niż części garderoby które powinny być częściej prane (nogawice; z drugiej strony takie "sprany kolor", to też dobry punkt zaczepienia, gdy nie odtwarzasz wyższych warstw społeczeństwa, które by się tak po prostu nie pokazały publicznie.
Oczywiście na tyle, na ile to możliwe używać tkaniny 100%. Optymalnie sukna (wełna sfolowana) i tkaniny o popularnym splocie: skośnym, płóciennym; ewentualnie diament (choć sam znam jedno potwierdzenie na XVw). Nie spotkałem się z jodełką. Przy czym tu muszę podkreślić- nie jestem encyklopedią, nie wiem wszystkiego.
Takich kolorków nie używamy ;)
http://3.bp.blogspot.com/-uNf7us0ZW1s/U ... %C4%87.jpg
Histo kolory:
http://trollusia.blogspot.com/2014/09/i ... enila.html
http://trollusia.blogspot.com/2014/08/rudosci.html
http://trollusia.blogspot.com/2013/08/k ... .html#more
ODPOWIEDZ