o tyczkach w rocie polskiej w drugiej połowie XV wieku

W tym temacie zadajemy pytania i udzielamy odpowiedzi związane z rekonstrukcją historyczną.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Igor kubisiak
Posty: 50
Rejestracja: czw wrz 02, 2021 2:36 pm

o tyczkach w rocie polskiej w drugiej połowie XV wieku

Post autor: Igor kubisiak »

przychodze z pytaniem odnośnie drzewcówek w rotach okresu nas interesującego. Dokładnie chodzi mi o rodzaje i nasycenie tymi rodzajamia. Ile było halabard, ile glewi, ile włóczni a ile młotów bądź innych narzędzi mordu na długim drzewcu. Czy mieszano w szeregach np. halabardy i włócznie czy raczej rota była uzbrojona jednolicie?
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 168
Rejestracja: wt wrz 07, 2021 8:51 pm

Re: o tyczkach w rocie polskiej w drugiej połowie XV wieku

Post autor: Robert »

Jak będzie Marek po lekturze mojej kopii "piechoty zaciężnej (..)" Grabarczyka, pożycz od niego.
Polskie roty praktycznie NIE używały broni drzewcowej w kontekście źródeł pisanych przed latami 90tymi XVw.
Jak byliśmy na Janowcu, to naciągając "nieco" fakty, mogły być używane. Bo w latach 90tych pojawiają się u pieszych kopijników (mniej więcej jeden na 10ciu żołnierzy). Halabardy po 1500roku. A tak to broń drzewcowa o prostym grocie, powiedzmy włócznie.
Odtwarzać polskiej piechoty 1:1 nie jesteśmy w stanie, bo prawie wszyscy musielibyśmy mieć kusze i w oddziale ze 2-3 pawężników mieć.
Także cytując klasyka robimy piechotę środkowoeuropejską z II poł. XVw :roll: co komu w duszy gra.
ODPOWIEDZ